wtorek, 30 kwietnia 2013

Weekendowo

Jak ja się cieszę, że wreszcie zrobiło się cieplej, wiosennie. Może jeszcze to nie są temperatury, o których marzę, ale i tak jest znacznie przyjemniej niż miesiąc temu. Gdy tylko robi się cieplej, staram się nie siedzieć w domu, tylko każdy weekend spędzić na powietrzu. Ostatnio nam się to udaje i już kolejny weekend w tym miesiącu spędzamy na łonie natury. W sobotę było wielkie sprzątanie w lesie (o tym będzie następny post), natomiast w niedzielę postanowiliśmy udać się do miejsca, które leży bardzo blisko naszego domu i aż wstyd, że jeszcze nigdy tam nie byliśmy.





Odwiedziliśmy bajkowy Pałac Bursztynowy, jedno z nielicznych takich miejsc na Pomorzu. Bursztynowy Pałac to hotelowy kompleks, który tworzą dziś aż dwa pałace - Bursztynowy i Biały oraz Rezydencja Myśliwska.  Pałac powstał w latach 1899-1901, na szczęście przetrwał wojnę, jednak później popadł w ruinę. Wielki wpływ na zniszczenia miało utworzenie w nim jednego z PGR, przez jakiś czas stacjonowało tam ZOMO, była tam też bursa szkolna. Na początku lat 90-tych zrujnowane pałace zostały zakupione przez prywatnego właściciela. Dzięki jego wieloletnim staraniom doszczętnie zrujnowany pałac, został odrestaurowany, a jego wnętrzom przywrócono dawny blask.
Dzisiaj pałac z powodzeniem pełni funkcje ekskluzywnego hotelu z nowoczesnym centrum odnowy biologicznej i rekreacji.
Powiem Wam, że serce mi się kraje, gdy widzę opustoszałe, zdewastowane obecnie dworki czy pałace,  kiedyś piękne i cieszące oko budowle i majątki ziemskie, zamienione w latach powojennych na PGR, a potem pozostawione samym sobie, rozkradzione i zrujnowane. Dlatego, gdy tylko znajduje się ktoś chętny, by je przejąć i wyremontować, to z radością przyklaskuję takim inicjatywom. Cieszę się, że znalazł się inwestor, który zaopiekował się Pałacem Bursztynowym i udostępnił go społeczeństwu. Wejście do przepięknego, dużego parku, na terenie którego znajduje się pałac, jest całkowicie bezpłatne. Nie musimy też korzystać z hotelu czy spa, a jedynie udać się na kawę czy deser do pałacowej restauracji. My pojedziemy tam na pewno, gdy jeszcze bardziej się zazieleni, a park i ogród rozkwitną w całej okazałości.








Po terenie parku swobodnie przechadzają się pawie. Samce prezentują od czasu do czasu swe piękne pióropusze, pyszniąc się przed samiczkami, które nic sobie z tego nie robią :) 





Miłej Majówki! Oby pogoda nam wszystkim dopisała!

czwartek, 18 kwietnia 2013

Spóźnione migawki

 Z powodu awarii komputera nie mogłam pokazać, drobnych w tym roku, dekoracji wielkanocnych. Wiem, że opóźnienie mam spore, dekoracje zostały już pochowane do pudeł, a ich zdjęcia dopiero dziś ujrzą światło dzienne. Ale chyba lepiej później niż wcale :)




 Przed świętami dotarła do mnie przesyłka z Dekorii, a w niej poszewki na poduszki, bieżnik i podwiązki do zasłon. Oczywiście nie omieszkałam przystroić nimi salonu, wprowadziły wiosenny, radosny nastrój. Bardzo lubię Dekorię za to, że z wybranego przeze mnie materiału uszyją właściwie wszystko, co mi przyjdzie do głowy.



 


 




 ps. Widziałam dziś pierwsze pączkujące listki na wierzbie :) Mam nadzieję, że dzięki temperaturom, które panują od kilku dni na zewnątrz, już za kilka dni zrobi się wreszcie zielono. A jak to u Was wygląda? Wiosna zagościła na dobre?


czwartek, 11 kwietnia 2013

Wracam!

Wiem, że minął właściwie miesiąc odkąd napisałam ostatniego posta. Niestety, laptop kilka tygodni temu stanowczo odmówił współpracy. Na szczęście wrócił już do świata żywych, a ja wraz z nim wracam do blogowania. Miałam plany na posty świąteczne, na posty o początkach wiosny, ale nic z tego nie wyszło. Być może dlatego, że wiosny jak nie było, tak nie ma. Nadal chodzimy w zimowych kurtkach i opatulamy się szalikami :( A mi już tak bardzo się marzy smaczne śniadanko zjedzone na balkonie skąpanym w promieniach wiosennego słońca. Póki co cieszę się, gdy słońce wpada do naszego mieszkania i daje ułudę prawdziwej wiosny:


Mam jednak nadzieję, że wiosna wkrótce do nas zawita, a ja ze swojej strony obiecuję pisać więcej i częściej. W kolejce czeka post o kosmetykach, o książkach przeczytanych w ostatnim czasie ( a jest ich naprawdę sporo) oraz kilka postów podróżniczych. Miłego wieczoru życzę wszystkim zaglądającym do mnie!