wtorek, 19 lutego 2013

Jak już solić, to zdrowo.




   Od dłuższego czasu staram się ograniczać używanie soli. Lekarze trąbią na alarm, że spożywamy jej zbyt wiele, bo większość tej której jemy, ukryta jest w artykułach spożywczych. Zrezygnować zupełnie z soli raczej się nie da, choć pewnie są i tacy co wcale jej nie używają, ale można ją ograniczyć i kupować tylko tę najzdrowszą, najbardziej wartościową: sól morską. A jeśli tylko mamy możliwość, to wybierzmy sól najdoskonalszą: kwiat soli.
Kwiat soli, to kryształy soli morskiej mające formę płatków, które unoszą się na powierzchni wody, śnieżnobiałe niczym szron. Płatki te zbiera się ręcznie w drewnianą szuflę. Zbieracz pracuje boso, by nie zniszczyć bagnistego dna zbiornika. Dobry zbieracz solnych płatków sygnuje swoją pracę, dlatego na każdym zamkniętym korkiem słoiczku fleur de sel Camarque widnieje nazwisko człowieka, który zebrał tę akurat porcję soli. Oczywiście, ten mały słoiczek będzie kosztował więcej niż cała paczka anonimowej, produkowanej przemysłowo soli, ale też fleur de sel sprawi o wiele więcej przyjemności podczas jedzenia.
Prawdziwą fleur de sel zbiera się w z Camargue w południowej Francji, choć w podobny sposób pozyskuje się także sól w Portugalii (flor de sal). Camargue to piękny rezerwat przyrody nad samym morzem, który słynie z różowych flamingów, czerwonego ryżu, czarnych byków i białych dzikich koni. Ma delikatny morski posmak, na dodatek jest znacznie zdrowsza od zwykłej soli, bo zawiera mniej sodu i więcej minerałów. Poza tym ma bardzo wyrazisty smak. Można nią posypać dojrzałe pomidory, oprószyć mięso, ryby, sałatę albo jajecznicę. Koneserzy nazywają ją "kawiorem" wśród soli.
Jedyny minus tej soli jest taki, że jest u nas mało dostępna, a jeśli już ją znajdziemy, cena powala na kolana. Dlatego za każdym razem, gdy wiem, ze ktoś z moich znajomych wybiera się do Francji, proszę o kupno choć 1 pojemniczka lub woreczka soli, gdyż występuje ona w różnych opakowaniach. Te najozdobniejsze są oczywiście najdroższe, a i tak cena nie przekracza zazwyczaj 3-4 euro.





Ostatnio dostałam jeszcze inny kwiat soli, którego wcześniej nie próbowałam. Czeka jeszcze na otwarcie i spróbowanie, ale najpierw muszę skończyć tę, którą mam już otwartą. 



Może ktoś z Was kiedyś używał tę sól, jeśli tak, proszę o recenzję.




4 komentarze:

  1. Niestety nie używałam takiej soli, ale chętnie bym wypróbowała:-) Samo opakowanie jest super.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Opakowanie sprawia że chcę ją zakupić, a jeśli jest dodatkowo o wiele zdrowsza, dlaczego nie?:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja na szczęście prawie wogóle nie używam soli, nie lubie ...:)

    OdpowiedzUsuń