środa, 19 czerwca 2013

Czereśnie

Ten post miał być opublikowany już kilka dni temu, jednak natłok ostatnich wydarzeń przesunął go w czasie. Uwielbiam lato, jak dla mnie zarówno wiosna jak i lato mogłyby trwać cały rok. Nie dość, że jest ciepło, na dworze jasno do godz. 22, to jeszcze mogę się zajadać moimi ukochanymi truskawkami czy czereśniami. Te drugie jadłam w tym roku po raz pierwszy...ależ mi smakowały! Słodycz czereśni, zapach otaczających mnie kwiatów, ciepłe promienie słońca i przyjemny, lekki wiatr; więcej do szczęścia nie było mi potrzeba :)


Miłego wieczoru, podejrzewam, że podobnie jak u mnie, u Was też dziś panuje niezwykły upał. Wykorzystuję okazję i pędzę nad morze obejrzeć na plaży zachód słońca :)
A już wkrótce zasypię Was sporą ilością zdjęć...

2 komentarze:

  1. Ja też totalnie nie mam czasu na nowe posty!!! niby te dni dłuższe i piękniejsze a godziny tak szybko uciekają i wciąż mi ich za mało...
    Piękne masz begonie mmmm i te pyszne czereśnie!!!
    buziaki kochana, zazdroszczę tego zachodu słońca na plaży!!!

    OdpowiedzUsuń